DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ
Obchody tegorocznego Dnia Edukacji Narodowej odbyły się w naszej szkole w nietypowym terminie, bo już 12 października. Rozpoczęła je pani dyrektor Mirosława Szpilko, która podkreśliła wyjątkowość zawodu nauczyciela, stwierdzając, że pedagog to ten, który nie tylko uczy, ale też przekazuje wartości, a nierzadko jest dla swoich uczniów autorytetem. Aby dobrze wywiązywać się ze swoich obowiązków musi on iść z duchem czasu, nabywać nowe umiejętności, próbować sprostać wysokim oczekiwaniom zarówno swoich wychowanków, jak i ich rodziców. Ułatwiają to nauczycielom takie cechy jak życzliwość, poczucie humoru, otwartość i pogoda ducha. Na pewno posiadają je nagrodzeni przez dyrekcję pedagodzy, którzy w minionym roku szkolnym wyróżnili się swoją pracą. Pani dyrektor nagrodziła również pracowników administracji i obsługi, dzięki którym, jak podkreśliła, szkoła sprawnie funkcjonuje, jest czysta, zadbana, ciepła i bezpieczna. Szczególną chwilą uroczystych obchodów Dnia KEN było wręczenie nagród jubileuszowych długoletnim pracownikom szkoły. Zarówno oni jak i pozostali członkowie szkolnego personelu otrzymali od dyrekcji życzenia satysfakcji z pracy, zawodowych sukcesów, wytrwałości i optymizmu.
Po części oficjalnej przyszedł czas na długo wyczekiwaną część artystyczną- „teatrzyk nieduży” przygotowany przez „przyszłych inżynierów, restauratorów i programistów” pod kierunkiem pani Anny Oksentowicz- Martyniuk i pani Bogusławy Bójko. Ten punkt uroczystości był, jak zwykle w naszej szkole, pełen humoru, a zgromadzona w auli publiczność mogła obejrzeć rzeczywistość szkolną w krzywym zwierciadle. Salwy śmiechu były reakcją na skecz o zdalnym nauczaniu, który w humorystyczny sposób ukazał bolączki tego rodzaju edukacji. Podobnie publiczność przyjęła scenki o uczennicy, która próbuje omamić lekarza oraz o tym, jak nauczyciele usiłują nauczyć opornego dyrektora tańczyć poloneza, albo jakiś inny taniec…
Część artystyczną zakończyła brawurowo wykonana pieśń o relacjach między uczniami i nauczycielami na znaną melodię „Hej sokoły”. A potem wróciliśmy do codziennego, szkolnego kabareciku.
A.C.
GALERIA ZDJĘĆ