DZIEŃ OKULARÓW PRZECIWSŁONECZNYCH

Iść, ciągle iść w stronę słońca.

Chmury i bzdury w nosie mieć!

Iść, ciągle iść tak bez końca,

Przeciwsłonecznych Ray Ban’ów chcieć!

Zima była bezlitosna i choć nie zmroziła nas arktycznym chłodem, to na kilka miesięcy pozbawiła widoku słoneczka. A jego brak to nie tylko deficyt witaminy D, ale i poważne obniżenie nastroju. Trudno być wesołym i dziarsko maszerować do szkoły, gdy sine i ciężkie chmury nad głowami, mgła osiada na twarzy, ciemności kryją ziemię. Nawet baterii słonecznych naładować nie idzie! Wychodząc naprzeciw pragnieniu nasycenia organizmu energią słoneczną i rozświetlenia mroków duszy, niezastąpieni aktywiści z Samorządu Uczniowskiego postanowili zaczarować kapryśne słoneczko.

29 marca wyciągnęliśmy z zimowych lamusów przeciwsłoneczne okulary. Nie zawiedli zwolennicy klasyki, nie zaskoczyli wielbiciele kształtów i kolorów zaskakujących. A najważniejsze, że słońce też wzięło udział w naszym happenigu.

aoxm       

GALERIA ZDJĘĆ